V Polonijny Rajd PTTK w Berlinie

Korespondencja własna z Berlina  
W dniu 22.kwietnia 2018 odbył sie w Berlinie V Polonijny Rajd PTTK.
Organizatorami tegorocznego Rajdu Pieszego byly dwa berlinskie kluby PTTK, Klub PTTK Berlin (zalozony w  2007 r. na czele z obecna prezeska Elzbieta Potebska) i Klub PTTK im. W.Korfantego ( zalozony w 2012 r. prezes Piotr Swiderski, wspolzalozyciel dwoch klubow PTTK w Berlinie ).
Poraz piaty przy wsparciu Wydawnictwa “Klon”, Konsulatu Polski w Berlinie oraz Polskiej Rady w Berlinie udalo sie organizatora przygotowac naprawde wspaniala wedrowke, w ktorej wzielo udzial dokladnie 110 osob.

Uczestnicy, odpowiednio ubrani do wedrowki, z plecakami na plecach, co niektorzy z fajnymi kapelusikami na glowach, szczegolnie panie pokazaly swoj wspanialy gust i wielka fantazje, spotkali sie przed poludniem i wyruszyli krotko po godzinie 11-tej w kierunku obranego przez organizatorow celu. Dlugosc trasy wynosila tym razem 9 km i ciagnela sie wzdluz terenu ekologicznego polnocnego Berlina tzw. Teglerfliess od stacji kolejki miejskiej S-Bahn Berlin- Waidmannslust ( dzielnica Reinickendorf ) az do wielkiej posesji konnej “Reiterhof” malzenstwa K.F. Qualitz – Domaradzki lezacej w czesci Reinickendorf – Luebars.
Para niemiecko-polska , ktora od wielu, wielu lat organizuje  i wspiera wiele imprez turystyczno-kulturalnych na terenie Berlina min. Festyn – Dzien Polonii, wielka Gale pt.: Najlepsi z Najlepszych, pomoc dla bezdomnych, szczegolnie pochodzenia polskiego.
Pan Ferdynand Domaradzki, znany i ceniony ” Weteren” – emgracja z kraju 1980 rok, nie tylko przez Polonie Berlinska ale i wielu obywateli niemieckich, pelniacy poraz kolejny funkcje prezesa stowarzyszeni o nazwie  Polskiej Rady w Berlinie.
Na terenie jego i wspolamlozonki posesji przygotowano dla wszystkich uczestnikow, rowniez tych, ktorzy nie mogli bezposrednio z roznych powodow wziasc udzial w wedrowce, cudowna impreze na miejscu.
Gral dobrze znany uczestnika Rajdu zespol “New System” , palilo sie ognisko i czekaly juz przygotowane stoiska z konsumpcja, piciem. Nie zabraklo naszej polskiej  “Slaskiej” ,  kaszanki, polskiego  zimnego  piwa i  innych napoji.
A na deser mozna bylo skosztowac krajowego ciasta od “Zosi”.Same smakolyki, ktore dosyc szybko znikaly ze stoisk. Za niewielka oplata mozna bylo to wszystko sobie kupic. Uczestnicy Rajdu od samego startu do mety, czyli ci co “zrobili” pelne 9 km wedrowki, otrzymali nawet maly rabat przy zakupie konsumpcji ew. picia.
Oddzial PTTK Gubin, ktory ma od kilku lat dobry kontakt z klubami PTTK Berlin,  wyslal swoja 19-sto osobowa delegacje extra na ten Rajd.
Najmlodszy uczestnik tegorocznego rajdu, chlopiec  mial okolo 2 lat a najstarszy?
Jesli sie nie myle byla to kobieta, ponad 83, ktora dzielnie i z usmiechem na twarzy maszerowala  dosyc spreznie idac do przodu.
W wieku po  “osiemdziesiatce” byly jeszcze dwie panie, ktore sa aktywnymi czlonkiniami klubu PTTK im. W. Korfantego. Trzeba bylo zobaczyc jak sie cudownie przy muzyce bawily, tanczyly wspolnie z innymi uczestnikami na wspanialym miekkim “parkiecie piaskowym” pod cudownym niebieskim niebiem.
Polonijny Rajd ma tez swoj Regulamin, w ktorym np. w punkcie 1. podaje sie, ze “Rajd jest impreza ogolnodostepna a ucestnictwo w nim jest bezplatne,
pkt.2. W Rajdzie moga wziac  udzial wszyscy chetni, bez wzgledu na wiek..Rowniez zaznacza sie w pkt. 5., ze tempo marszu bedzie dostosowane do mozliwosci uczestnikow i najwazniejsze, o czym wlasciwie kazdy wedrujacy turysta powinnien wiedziec, ze “Nalezy szanowac  przyrode, nie halasowac, dbac o czystosc i porzadek.” I tak tez sie Polonia Berlinska tez i zachowala. Rajd przebieg w bardzo milej atmosferze, radosc i zadowolenie tryskalo z twarz wszystkich uczestnikow. Wzielo w nim nawet kilkoro dzieci udzial, ktore od samego startu do mety doszly szczesliwe ze swoimi rodzicami. Dystans trasy zostal podzielony na trzy etapy, tzn. zrobiono dwie ok. 20 minutowe przerwy na odpoczynek i zalatwieniu drobnych formalnosci. Kazdy uczestnik rajdu otrzymal tzw.  “Karte uczestnika”, potwierdzajaca jego uczestnictwo w tegorocznym rajdzie i ktora to uprawniala go do malej konsumpcyjnej znizki.
“Nie ma zlej pogody dla prawdziwego turysty!”–w tym roku pogoda dopisala!!!Swiecilo slonce, slonce…i  cudowny wiaterek powiewal…
O godzinie ok. 18-tej impreze zakonczono. Zobaczymy sie ponownie w 2019 roku na nastepnym juz VI Polonijnym Rajdzie PTTK w Berlinie. Zapraszamy!
zdjecie: Anna Janas, czlonkini Klubu PTTK Berlin
Tekst: Krystyna Jesse – DTV24 Oddzial Berlin, czlonkini Klubu PTTK im. W.Korfantego w Berlinie
Scroll to Top