Pierwszy dzień turnieju 4 Nations Cup w Opolu za nami. W meczu o awans biało-czerwoni pokonali w konkursie rzutów karnych 4:3 zespół Japonii.W regulaminowym czasie gry na tablicy widniał remis 25:25.
Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został grający na pozycji obrotowego Kamil Syprzak. Polacy rozpoczęli grę bardzo dobrze i prowadzili 3:1. Niestety, od tego momentu zaczęli popełniać fatalne błędy, tracili piłkę i nie potrafili celnie trafiać do siatki. Mimo to ambicję i chęć zwycięstwa oraz zadziorność powodowała że każda udana akcja była natychmiast przez kibiców doceniana.Większość meczu to pogoń naszych zawodników za wygrana ale Japończycy skutecznie pilnowali 2-3 punktowej przewagi.Dopiero w końcówce doszli oni rywali a nawet przez chwilę prowadzili to jednak nie wystarczyło i po 60 minutach na tablicy widniał remis.
Zwycięstwo w rzutach to dobra praca naszego bramkarza tu na parkiecie pojawił się grający w Gwardii Opole ulubieniec opolskiej publiczności Adam Malcher.
Na naszych zawodników w finale czeka drużyna z Rumuni która w drugim półfinale ograła Czechów 27:26. Bilety na sobotnie spotkanie są jeszcze do kupienia w kasach Stegu Areny więc zapraszamy bo emocji na pewno nie zabraknie.