Wrocławscy artyści na scenie Capitolu, fot. BTW Photographers |
---|
Wrocławscy artyści nagrali „Mury”, znaną pieśń-symbol sprzeciwu wobec dyktatury. Dedykują ją Białorusi, walczącej teraz o wolność. Na Dużej Scenie Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu, gdzie miała miejsce rejestracja, spotkało się kilkudziesięciu aktorów, wokalistów i muzyków. Konrad Imiela, dyrektor Capitolu, inicjator przedsięwzięcia: – Bezpośrednim impulsem były materiały z Białorusi, pokazywane w TVN. Pomyślałem wtedy o wsparciu, jakie Polska dostała z zagranicy w 1980 roku, o demonstracjach w Paryżu, o presji Europy i świata na rząd PRL, o tym, jak artyści z Zachodu nas wówczas wspierali w naszej bezkrwawej, solidarnościowej rewolucji. A Białorusini mówią wprost: musicie nam pomóc, musicie wywrzeć presję na Łukaszenkę, sami nie damy rady. Wybór pieśni był oczywisty. – Białorusini też śpiewają „Mury” na demonstracjach, a ta pieśń odwołuje się przecież bezpośrednio do polskich doświadczeń, była naszym najmocniejszym hymnem w tamtych czasach. Poprosiłem pochodzącego z Białorusi Saszę Reznikowa – kiedyś pracował z nami w Capitolu, dziś jest aktorem Teatru Muzycznego w Gdyni – o nagranie prawidłowej wymowy „Murów” po białorusku. Sasza zrobił więcej: przyjechał do Wrocławia, to on śpiewa białoruski refren pieśni – mówi Imiela. |
---|
W nagraniu wzięła udział reprezentacja Capitolu, Opery Wrocławskiej, Teatru Polskiego w Podziemiu, Narodowego Forum Muzyki i niezależni wrocławscy wokaliści: Natalia Grosiak, Adam Sypuła i Endy Yden. – Odzew był ogromny, myślę, że gdyby nie wakacje, byłoby nas o wiele więcej. Niektórzy nawet, jak Adam Lepka, autor aranżacji, zmienili swoje plany wyjazdowe – dodaje dyrektor Capitolu. Wideo zrealizowali Bracia Bartos, materiał powstał we współpracy z Biurem Promocji Miasta Wrocław i wrocławską Gazetą Wyborczą, materiały filmowe z Białorusi wykorzystujemy za zgodą telewizji Biełsat, na wykorzystanie filmów ze swojego Twittera zgodził się polsko-białoruski dziennikarz Andrzej Poczobut. |
---|