Zespół A-ha po 10 latach przerwy ponownie pojawił się w Polsce.Koncert który został ogłoszony ponad rok temu prawie od razu został wyprzedany. Warszawski Torwar to tu w poniedziałkowy wieczór grupa która swoje triumfy świętowała w latach 80 dała ponad dwugodzinne show. Koncert rozpoczął się punktualnie o godzinie 20.00. Na telebimach został wyświetlony animowany film i zaraz po nim na scenie pojawił się Morten Harket wraz muzykami z zespołu i już od pierwszych dźwięków utworu Take On Me było wiadomo, że wieczór dostarczy nam muzycznych doznań. A-ha – norweski zespół muzyczny wykonujący muzykę pop, będącą wypadkową stylów rock, synth pop oraz new wave. Jest jednym z najlepiej sprzedających się zespołów europejskich. Do tej pory sprzedali na całym świecie ponad 50 milionów płyt, które osiągnęły status multiplatynowych, złotych i srebrnych. Zespół powstał w roku 1982 w Norwegii z inicjatywy wokalisty Mortena Harketa, gitarzysty Påla Waaktaara oraz klawiszowca Magne Furuholmena.
Niedługo po założeniu grupy muzycy przeprowadzili się do Londynu, co umożliwiło im rozwój artystyczny oraz zaowocowało w krótkim czasie znaczną popularnością w USA i Wielkiej Brytanii. Zespół przeżył pasmo sukcesów w latach 80. XX wieku, głównie za sprawą pochodzącego z albumu Hunting High and Low singla pt. Take on Me (1984). W wyniku spadku popularności w 1994 ogłosił zakończenie działalności. Reaktywował się w 1998 w niezmienionym składzie, lecz po 12 latach ponownie zakończył działalność, grając pożegnalny koncert 4 grudnia 2010 roku. W 2015 roku grupa wznowiła działalność.
Choć od czasu kiedy zespół zadebiutował minęło już 37 lat cały czas zachwycają charyzmą i profesjonalizmem co udowodnili w poniedziałkowy wieczór.Miałem możliwość być na koncercie w Łodzi 10 lat temu i uważam że przez ten czas zespół nic nie stracił na jakości i pomimo upływu czasu potrafi rozpalić publiczność w każdym wieku. Na Torwarze pojawiły się całe rodziny nie tylko ze stolicy ale również z całej Polski. Oczywiście zespół zadbał również o swoich fanów ponieważ w sklepiku można było kupić specjalne gadżety przygotowane na trasę, a na wszystkich którzy opuszczali koncert czekały darmowe magnesy od patrona medialnego koncertu. Wśród widzów pojawili się m.in Marek Sierocki, który chętnie opowiadał mediom o zespole A-ha i ciekawostkach z nimi związanymi.Fajną spektakularną rzeczą która wydarzyła się w trakcie podróży autobusem na koncert było puszczenie przez kierowcę muzyki zespołu A-ha i zaimprowizowanie imprezy w autobusie co wywołało mega pozytywny odzew wśród podróżnych.Organizatorem koncertu była Agencja Prestige MJM specjalizująca się w dużych muzycznych wydarzeniach więc watro śledzić ich stronę bo z pewnością muzycznie nas jeszcze zaskoczą.
Tekst i zdjęcia Mariusz Kunicki