Wędrówka przez świat kipiący miłością, przemocą i krwią. Wędrówka w poszukiwaniu odpowiedzi, który z trzech braci jest winien śmierci ojca. A może wszyscy? Kto naprawdę popełnił zbrodnię?
„Bracia Karamazow” w reżyserii Stanisława Melskiego po raz pierwszy na deskach Teatru Polskiego. To spektakl o niezwykłym ładunku wizualnym dzięki zaskakującej plastycznie i symbolicznej scenografii oraz stylizowanym kostiumom z epoki autorstwa Małgorzaty Żak, dodającym magii i stylu tragicznym tonom prozy Dostojewskiego. Na scenie zobaczymy około 20 postaci, a wśród nich zarówno doświadczonych aktorów, jak i bardzo młodych, zdolnych debiutantów.
– U Dostojewskiego znajduję wszystkie problemy nurtujące ludzi różnych epok i kręgów kulturowych – mówi Stanisław Melski, reżyser spektaklu. – Pisarz świetnie wyczuwa tęsknotę człowieka do Boga, absolutu, wielkiej idei… W każdym tekście Dostojewskiego można zauważyć zwątpienie w racjonalizm. Rozum jako jedyny autorytet w naszej ziemskiej wędrówce bez współpracy z sercem i sumieniem już nieraz wyprowadzał człowieka na manowce… Jako reżyser podejmuję jednak swoistą grę z pisarzem. Uważa się Dostojewskiego za twórcę mrocznego, trudnego, ciężkiego, a przecież był też ironistą i miał wysmakowane poczucie humoru.
Premiera „Braci Karamazow” jest wydarzeniem wyjątkowym – stanowi bowiem ukoronowanie 40-letniej pracy twórczej Stanisława Melskiego i jednocześnie jest sześćsetną premierą Teatru Polskiego we Wrocławiu!
Premiera 14 kwietnia o godzinie 19:00 na Scenie im. Jerzego Grzegorzewskiego w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
Mat. i zdjęcia Teatr Polski