Okazuje się, że Wrocław to nie jedyne miasto gdzie urzędnicy robili MBA za pieniądze mieszkańców by zasiadać w spółkach komunalnych i inkasować za to duże pieniądze. Również w Miliczu za czasów poprzedniego burmistrza zasłużeni dla władzy urzędnicy dostawali przywilej studiowania za pieniądze podatników. O sytuacji w Milickim ratuszu rozmawiam z obecnym burmistrzem Wojciechem Piskozubem.

Scroll to Top