Pierwsze półrocze 2020 nie należało do najłatwiejszych dla producentów przetworów. Oprócz pandemii koronawirusa i zamrożenia na pewien czas gospodarki plantatorom i producentom doskwiera także susza.
Teraz powoli wychodzą na prostą i robią wszystko aby sprostać nowej gospodarczej rzeczywistości.
– Jeszcze nie dawno przez 2,5 miesiąca mieliśmy praktycznie całkowity przestój. W tym czasie pracował tylko zdalnie marketing. Od 15 maja wróciliśmy w okrojonym składzie do pracy zachowując wszelkie zasady bezpieczeństwa. Natomiast od pierwszego czerwca zaczęliśmy prace w pełnym składzie. Jeśli sytuacja się utrzyma pod względem znikomej ilości opadów w kolejnych 3 miesiącach na pewno będą trudności w pozyskaniu takiej ilości surowca jaka jest nam w bieżącym sezonie potrzebna. Już w tej chwili zwiększamy ilości punktów skupu na terenie Puszczy Białowieskiej żeby te trudności były jak najmniejsze. Robimy wszystko, żeby ilości produktów gotowych była przynajmniej w takiej ilości jakiej udało nam się wyprodukować w zeszłym sezonie. – mówi Bogumił Klimiuk, prezes firmy Constans Group właściciel marki Matecznik Tradycja z Natury. W związku z panującą na rynku sytuacją nieuniknione są podwyżki cen owoców co na pewno wpłynie na wzrost cen przetworów – Oceniamy, że ceny owoców leśnych grzybów będą o ok. 15-20% wyższe w porównaniu do sezonu 2019 r. Ze względu na usprawnienia w procesie produkcyjnym , logistyki postaramy się żeby utrzymać ceny naszych produktów na poziomie cen z zeszłego roku. – Dodaje
Pomimo wielu trudności polski producent stara się poszukiwać nowych rynków zbytu także daleko poza granicami naszego kraju m.in. na Wyspach Brytyjskich czy w Japonii oraz w Dubaju. – Produkty Matecznik spełniają najwyższe, rygorystyczne wymagania pod względem nie tylko jakości samego surowca ale też np. opakowań przez co są pod każdym względem produktami premium. I dlatego zależy nam żeby również miejsca sprzedaży i ekspozycji były miejscami premium. Oprócz tak prestiżowych miejsc jak londyński Harrods czy paryska Galeria ( Lafayette) w których Mateczniki są od kilku lat nowymi miejscami premium są to np. Tokijskie centrum handlowe Yodobashi Camera czy jedna z większych galerii na świecie Dubai Moll. – stwierdza Bogumił Klimiuk.
Pomimo tak trudnej sytuacji właściciel marki konfitur się nie poddaje i pracuje nad nowymi produktami – Koronawirus bardzo nam pokrzyżował plany zarówno inwestycyjne jak i wdrożeń nowych produktów. Niemniej jednak mimo tej trudnej dla nas wszystkich sytuacji nie wycofujemy się z wdrożeń nowych produktów, które już na początku roku obiecaliśmy dla naszych klientów. Będzie to na pewna seria produktów suchych, minimum 2 nowe rodzaje naturalnych syropów, które tak dobrze przyjęły się na rynku w zeszłym sezonie. Jeśli te plany uda nam się zrealizować w tej trudnej sytuacji będziemy bardzo zadowoleni. – stwierdza z nadzieją właściciel marki