Woody Allen w Nowym Jorku

Wczorajszy wieczór spędziłam w Kinie Nowe Horyzonty na nowym filmie Woody Allena „W deszczowy dzień w Nowym Jorku” . Allena kocham od zawsze a jego filmy z miastami w tle / Londyn, Barcelona, Paryż , Rzym / błyszczą finezją dialogów i urzekają poetyką zdjęć. Teraz wraca do Nowego Jorku.Głównym producentem tego filmu miał być Amazon , który wycofał się z powodu oskarżeń dotyczących wykorzystywania przez reżysera jego adoptowanej i nieletniej wówczas córki. Przez tę aferę film nie trafił do amerykańskich kin i miał swoją premierę w Polsce.
Główna postać obrazu to Gatbsy (Timothée Chalamet), młody chłopak, który uciekł przed fortuną rodziców i ich wymaganiami na studia do małej uczelni na północy stanu Nowy Jork, tam poznał swoją miłość, nieco infantylną lecz równie bogatą Ashleigh (Elle Fanning). Para zaplanowała weekend na Manhatanie, przy okazji wywiadu, który dziewczyna ma przeprowadzić ze znanym reżyserem. Gatsby uwielbia klimat Nowego Jorku i chce pokazać ukochanej Ashleigh rodzinne miasto. Niespodziewanie ich ścieżki rozchodzą się i każde z osobna przeżywa własne przygody, pełne humoru i zwrotów akcji. Będąca początkującą dziennikarką studenckiego pisemka Ashleigh zostaje wciągnięta przez wydarzenia, dzięki którym poznaje scenarzystę (Jude Law) oraz gwiazdę kina – Francisco Vegę (Diego Luna). Reżyser filmowy (Liev Schreiber) zaprasza dziewczynę na pokaz roboczej wersji jego najnowszego dzieła. Dziewczynę wciąga wir nowojorskiego życia.Pozostawiony samemu sobie Gatsby przypadkowo spotyka i spędza cały dzień w towarzystwie Chan (Selena Gomez) – młodej i błyskotliwej siostry swojej ex dziewczyny. Wspaniała, finałowa rozmowa z matką, pozwala Gatsby’emu zrozumieć siebie .
Zarzuca się reżyserowi, że ten film nie jest tak intelektualny , nie odwołuje się do cytatów z historii i kultury. Może właśnie współpraca z Amazonem sprawiła , że ta poprzeczka nie została postawiona tak wysoko? Dzięki temu ten przepięknie zdjęciowo zrealizowany film o miłości z przygodami w tle, może oglądnąć każdy bez kompleksów, bo każdy ma swoje miejsce na ziemi do którego wraca i które je otula, nawet w chłodny deszczowy dzień. / Maria Magdalena Nawrot /

#recenzja,#wdeszczowydzienwnowymyorku,#dtv24

Scroll to Top